Ostatnio napisałem krótki felieton o toksyczności szkliw ceramicznych. Podobno niektórym trochę rozjaśnił temat. W efekcie może spowoduje, że ceramicy przestaną się bać używać szkliw. Pomyślałem sobie, że może dobrze byłoby napisać kilka słów na temat chemii w ceramice, w szczególności chemii szkliw ceramicznych. W zasadzie ceramika bez chemii nie istnieje. Przynajmniej ta świadoma. Oczywiście można się obudzić pod koniec życia i dowiedzieć się, że całe życie mówiło się prozą. Ale po co?
Powiało grozą! Mianowicie, na podstawie wieloletnich rozmów z większością ceramików słowo chemia jawi się jako obraza. Mam wrażenie, że chemia jest przez ceramików znienawidzona. Na hasło chemia większość ludzi odpowie; „…chemia? Była w szkole i wystarczy! Mało co rozumiem i udało mi się przeżyć większość życia…” Znaczy niepotrzebna. Ale to niestety nie jest prawda…
Większość osób powie: ”..chemia? …nigdy tego nie zrozumiem, nigdy się tego nie nauczę…” To oczywiście trauma wyniesiona ze szkoły. Ale… może trochę warto… A co jeśli dowiecie się, że większość komponentów, z których zrobione są szkliwa można łatwo zakupić na rynku w cenie kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt razy taniej szkliwa gotowe? Można sobie z nich złożyć szkliwa, które będą równie atrakcyjne a kilka razy tańsze niż w sklepie? Dodatkowo możesz dowiedzieć się czy szkliwa są toksyczne
Czego uczy chemia szkliw ceramicznych? Czy wiecie, pewnie już tak, że to samo szkliwo wypalane w warunkach redukcji daje inne rezultaty niż w warunkach tlenowych? Zdajecie sobie sprawę z tego, że niewielki dodatek tlenku lub soli jakiegoś metalu może kompletnie zmienić jego właściwości? Całkowicie odmienić jego barwę, temperaturę wypału, płynność, rozpływność, kruchość, rozszerzalność, sposób reakcji z innymi szkliwami? To pewnie wiecie ale to tlenki i sole metali nadają szkliwom barwę – to właśnie ta chemia.
Ale…
W przypadku gdy dla Was ceramika to przygoda, sposób na życie, jeden wielki eksperyment i poszukiwanie nowych znaczeń, form i sposobów wyrazu…. To tu już bym to rozważał…Chemia szkliw ceramicznych jest dla Ciebie! To właśnie chemia szkliw zapewni Ci podstawową wiedzę pozwalającą na tworzenie niezliczonych kombinacji kolorów, barw i struktur Twoich prac ceramicznych. Uwierz, to ogromna satysfakcja samemu osiągnąć coś niepowtarzalnego.
Moja konsekwencja jest ogólnie znana. Jak się za coś wezmę to robię to póki mi się nie znudzi ( a nudzi mi się czasem dość szybko). Chemia szkliw ceramicznych to temat niewyczerpany. Ja mogę zaproponować, że przeprowadzę was przez kilka zawiłości chemii w ceramice. A jeśli mi się szybko znudzi to przynajmniej może Wam się tych kilka porad przyda… W każdym razie ogłaszam działania rozpoznawcze. Jeśli ktoś jest zainteresowany niech da znać!!!
*- nie wierzysz mi? sprawdź co ma do zaoferowania Instytut Ceramiki i Materiałów Budowlanych